Ledwo skończyłam pracę nad bliźniaczkami i spakowałam je w drogę do nowych właścicieli, a już trzeba zakasać rękawy i brać się za następne ;)) Ale to mnie akurat baaardzo cieszy!
niedziela, 20 marca 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Dwie zawadiackie dziewczyny, Pola i Lila , są już dostępne i czekają w Pracowni na kogoś, kto je pokocha :) Obie są wykonane ręcz...
-
Nowy rok rozpoczął się w Pracowni na poddaszu bardzo pracowicie :) To pewnie po części zasługa stołu, który dokupiłam przed Świętami i dz...
-
Już na dobre zaprzyjaźniłam się z pyzatą lalą Tilda, oto kolejna "pyzatka," która tym razem powędrowała sobie aż do Skandynawii...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz